Niestety, nie dane mi było zobaczyć ten najwyższy, wznoszący się na 2386 m n.p.m szczyt BiH. Został gdzieś z boku. Został na następny raz. Klimat zrobił się górski. Pierwotna puszcza Perućica – porośnięta starymi świerkami i sosnami gdzieś mignęła. Zaczynam zjeżdżać kręta drogą, by wydostać się z mglistej krainy Parku Narodowego Sutjeska. Gdzieś po drodze mijam rodaków – ciągną przyczepy kempingowe. Pewnie na wybrzeże. Tylko kto im podpowiedział taką wąską, krętą, stromą drogę? To mogła zrobić tylko nawigacja.