Geoblog.pl    sestian    Podróże    Turkish Airlines. Historia zaginionego bagażu.    53 dzień walki. Ofensywa!
Zwiń mapę
2013
07
sty

53 dzień walki. Ofensywa!

 
Polska
Polska, Wrocław
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3580 km
 
Poniedziałek, 7 styczeń 2013

Od rana dzwonię pod wskazany numer i nic. Nikt nie odbiera, czasem jest zajęte. Mam jeszcze kilka numerów telefonów do warszawskiej siedziby Turkish Airlines, ale tu sytuacja jest dokładnie taka sama.
W międzyczasie opiniuję temat w Europejskim Centrum Konsumenckim (ECB). Błyskawiczny kontakt! Zostawiam numer i wkrótce oddzwania specjalista z poradą. Oczywiście temat nie jest dla ECB, bo Turcja jest poza UE, ale co dwie głowy (w tym miejscu jedna prawnicza) to nie jedna.
Jest jeszcze skarga do Komisji Ochrony Pasażera działająca przy Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Tę ścieżkę zostawiam na późniejszy czas. Na chwilę obecną mam jednak lepszy pomysł! Spróbuję zadzwonić do ambasady do Biura Radcy ds. Kultury i Turystyki Ambasady Turcji. Może będzie wesoło?
Radca – znaczy, że coś poradzi, zaradzi, doradzi!
Kultury – rozmowa powinna być na poziomie!
Turystyki – no gdzie jak nie tu trafić z moja sprawą. Ja turysta, poszkodowany!
Turcji – Turkish Airline, zakładam że to narodowy przewoźnik.
I wiecie co? Wysłuchał, przyznał, że tak nie powinno być i pomógł na tyle ile mógł. Dał mi komórkę do Dyrektora Turkish Airlines w Polsce!
W międzyczasie dodzwoniłem się (po dwóch dniach namolnego kręcenia) pod wskazany przez Istambuł numer, dobrze mi znany 22 .….. Głos w słuchawce poinformował mnie, że się tym nie zajmuje i lepiej zadzwonić gdzie indziej (miałem ten nieodpowiadający numer na swojej liści), a najlepiej wysłać maila. Znów maila do anonimowego odbiorcy….
Pięć minut później wysłałem:
Szanowny Anonimowy Odbiorco! W dniu 04 stycznia br otrzymałem wiadomość od Turkish Airlines Inc. Central Baggage Tracing Dept informującą mnie, że biuro w Warszawie prowadzi moją sprawę. W piśmie zawarty jest komunikat abym kontaktował się pod nr telefonu 22 ….Po dwóch dniach udało mi się dodzwonić pod w/w numer. Otrzymałem informację że mam kontaktować się pod numerem 22 ………. lub drogą mailową. Niestety od dwóch dni nikt nie odbiera tam telefonu, nikt też nie raczy odpowiedzieć mi na wysłaną wiadomość. Proszę zatem o pilny kontakt pod numerem +48…………...Nadmieniam, iż sprawa zaginionego bagażu przez Turkish Airlines oznaczona TXL …. rozpatrywana jest już………...( w tym miejscu postanowiłem wpisywać codziennie wielkimi literami liczbę mijających dni od daty powstania szkody)
Postanowiłem tę wiadomość wysyłać codziennie na podany mail i fax.
Telefon do dyrektora zostawię sobie na później…. Jak już zadzwonię do niego to zapytam się czy może przez przypadek ma mój zagubiony bagaż. :)
Ps. Drodzy Czytelnicy. Po tym wpisie powiem krótko: pilnujcie swoich bagaży! Jak wróciłem do domu to ze skrzynki wyjąłem list od ubezpieczyciela. W treści ponagla mnie bym uzupełnił dokumenty, czyli dostarczył jakakolwiek decyzję od Turkish Airlines (!) Wymiękłem? - ależ nie! CDN
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (10)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2013-01-08 22:06
Myślę ,że ponownie złożyłabym zapytanie -reklamację na lotnisko w Berlinie tam gdzie była spisywana szkoda zagubienia bagażu czyli u żródła dokumentu spisanego po przylocie !.
...czy dobrze myslę ? szkoda ,że nikt nie pisze kogo podobna "przygoda" spotkała !
 
sestian
sestian - 2013-01-08 22:40
Powiem tak... dobrze myślisz. Jest taki trop ;) O tym wkrótce. A co do dalszej wypowiedzi to: uczymy się na błędach, ale tak rzadko o nich mówimy. Wolimy sukcesy, porażki pomijamy...
 
geminus
geminus - 2013-01-08 23:22
Z kebebami bedzie trudno bo jak oni wszyscy tak pracuja to mozesz czekac tatka latka. Oni teraz zbieraja kase na wykup LOTu wiec kazdy grosz sie liczy. Mnie kiedys zginela waliza po powrocie z Kanady. Gdy postraszylem ze mam w walizce zmrozone lososie i jak sie rozmroza to beda mieli sztynk na cale lotnisko to bagaz sie szybko znalazl w Londynie. Dla kogos Austria i Australia to bylo jedno wiec walizke wyslali do Australii ale w pore sie zmitygowali i odeslali przez Londyn do Wiednia.
 
zuzkakom
zuzkakom - 2013-01-09 01:18
Widac maja balagan w procedurach i kazdy sie miga od przyznania sie do winy. Ale juz widac ze sie sprawa posunela, trzymam kciuki za dobre zakonczenie. Do tej pory nie spotkalam nikogog komu by zaginal bagaz, nigdy nawet o tym nie myslalam... ;)
 
BPE
BPE - 2013-01-09 08:30
Geminium - to jest genialny pomysł.......pamiętam jak sąsiadka zostawiła kiedyś u mnie na miesiąc w lodówce kawałeczek kurczaka (w zamkniętej i czynnej lodówce) - smród był nie do wywabienia jeszcze przez kilka tygodni.........
 
zula
zula - 2013-01-09 08:40
Warto poczytać :
http://www.odkrywcy.com/gdy-linie-lotnicze-zgubily-nasz-bagaz/
 
mirka66
mirka66 - 2013-01-09 20:59
Optymistka :) trzyma kciuki.Walczyc do konca.
 
zielonagora
zielonagora - 2013-01-10 21:41
Nam 2 lata temu AirBerlin połamał wózek dzieciecy. Po setkach maili i telefonów nawet centa odszkodowania. Wózek naprwilismy bo mamy do niego sentyment, wiele z nami przejechał. W grudniu 2012 AirBerlin, gubi nam ten wózek, i niszczy walize:) Jakims cudem wozek po 4 dniach sie znajduje, procedura reklamacyjna połamanej walizy trwa i pewnie jeszcze bedzie trwac... AirBerlin robi wszytko zeby za zniszczone bagaze nie oddac ani centa.
Powodzenia... my juz odpuscilismy.
 
sestian
sestian - 2013-01-10 22:06
zieonagora: wiesz, że to może być zemsta za tą setkę maili i telefonów? :) Nie odpuszczaj!!!
 
marianka
marianka - 2013-01-12 10:02
Gdybym sama była w takiej sytuacji, to pewnie bym już dawno odpuściła, ale jestem pewna, że Twój upór i determinacja będą wspaniałym przykładem, że nie wolno odpuszczać! Brawo!
No i trzymam kciuki - taka walka nie może się skończyć źle!!
 
 
sestian
Sebastian M
zwiedził 19.5% świata (39 państw)
Zasoby: 516 wpisów516 836 komentarzy836 1332 zdjęcia1332 1 plik multimedialny1
 
Moje podróżewięcej
24.05.2020 - 29.12.2020
 
 
25.07.2018 - 01.08.2018