1112 m n.p.m. Rudawiec, Góry Bialskie.
Do wejścia na Rudawiec przymierzaliśmy się z kilku miejsc min. z Bielic i z przełęczy Płoszczyna. Jednak ostatecznie wybór padł na atak (pozostając w odpowiednim slangu) od strony czeskiej. Zatem na trasę wyruszyliśmy z parkingu przy Górskiej Chacie Paprsek z 1027 m. co zapewniało spokojny spacerek na szczyt. Najpierw czerwonym szlakiem w kierunku Cisarckiej Boudy, potem ostro w lewo (nieczytelnym czerwonym odgałęzieniem do granicy z Polską,) by skręcając znów w lewo iść wyraźną ścieżką oznakowaną na żółto pod narty biegowe, po słupkach granicznych, na spotkanie zielonego szlaku prowadzącego z Bielic na szczyt Rudawca (ok. 6 km). Teraz powrót tą sama trasą do skrętu na Paprsek. Ale zanim wrócimy idziemy dalej ścieżką po słupkach, wzdłuż granicy na szczyt Bruska (1124 m) skąd wracamy tą samą drogą na parking pod Paprskiem. W sumie pokonujemy ok. 20 km.
Mamy piąty szczyt! A przy okazji, zdobywamy Brusek, szczyt wyższy niż Rudawiec lecz nie zaliczany do KGP ponieważ nie prowadzi do niego żaden oznakowany szlak, a tylko czeska, oznakowana na żółto, trasa dla narciarzy biegowych.