Zanim dotarliśmy do tego uroczego zakątka po drodze wstąpiliśmy do jednej z największych jaskiń Krety – Agia Sofia. By dotrzeć w to miejsce trzeba pokonać wąską drogę biegnąca zachodnia ścianą wąwozu Koutsomatados oraz pokonać kilkadziesiąt kamiennych stopni. Nagrodą czekającą na odwiedzających są stalagmity i stalaktyty oraz niewielka kaplica.
Wyspa Elafonisi, stanowiąca punk kulminacyjny tej wycieczki, jest znakomitym miejscem do plażowania. Ogromnym jej atutem jest piaszczysta plażą, oddzielona od niewielkiej wyspy niewielkim, wąskim i płytkim przesmykiem, stanowiącym namiastkę laguny. Turkusowa woda szybko nagrzewa się, a jasnożółty piasek za sprawą pewnego koralowca pokrywa się momentami różowawym odcieniem. Wobec tych walorów miejsce to uchodzi za najpiękniejszą plażę Europy i dlatego też jest tłumnie odwiedzane. Trudno tu o kameralność, bowiem plaża jest jednym z niewielu miejsc zachodniej Krety, gdzie można nacieszyć się piaskiem. Skalistość samej Krety sprawia, iż każdy turysta tęskniący za nim stara się dotrzeć do tego urokliwego miejsca.