Moment wypłynięcia przegapiliśmy przez manewry z kamizelkami. A potem to już rozpakowywanie bagaży, poznawanie statku, kolacja i … poranek w porcie Civitavecchia. Mamy już zaplanowany dzień. Ruszamy koleją na podbój Rzymu. Szybkie śniadanie, wyjście ze statku, poranny spacer na stację i odjazd do Roma Stazione Termini. O 10.30 jesteśmy już w czerwonym autobusie linii 110, który obwiezie nas po Rzymie. Linia jest tako pomyślana, że podczas dwugodzinnej jazdy Trambus podjeżdża pod najważniejsze zabytki i miejsca Romy. Ma osiem przystanków i na zakupionym bilecie można wsiadać i wysiadać jak się chce przez cały dzień. Albo po prostu jeździć w kółko…
Startujemy z Viale Einaudi. Nasz pierwszy nasz przystanek to Koloseum. Następnie wybieramy wysiadkę przed Piazza San Marco, by zatrzymać się jeszcze w okolicach Piazza Navona i Fontanny De Trevi.
Tramper Bus Open opuszczamy pod Stazione Termini ok. 15. Czas pozostający do odjazdu pociągu spędzamy na wizycie w nieodległym kościele Santa Maria degli Angeli. O 17 jesteśmy w Civitavecchia. Spokojnym spacerkiem idziemy przez miasteczko do portu.
Udało się! Costa stoi w porcie, Rzym zdobyty, pieniążek do fontanny di Trevi wrzucony, Lenka wyspana, wszyscy zadowoleni choć nieco zmęczeni. Czas na relaks na statku!
-----------------------------------------------------------------------------------------
Civitavecchia – Roma 9 euro w dwie strony na osobę
Tramper Bus – 15 euro za osobę, bilet rodzinny (2+2) – 50 euro ważny 48 godzin (promocja weekendowa)
W sumie nasza grupa (7 osób) wydała na bilety: 134 euro. Koszt wycieczek fakultatywnych kupowanych na statku w wersji dla leniwych i lubiących podane na tacy to dla jednej osoby rząd wydatku od 80 do 130 euro. Cena zależy od opcji wycieczki, ale nie zawiera dreszczyku niepewności. Ten dostarczyć nam mogą tylko nieprzewidziane przygody.