Geoblog.pl    sestian    Podróże    Jak zdobywałem "dziki zachód" - Mój pierwszy autostop. Francja 1993.    Halo studio? Tu Grenoble!
Zwiń mapę
1993
07
sie

Halo studio? Tu Grenoble!

 
Francja
Francja, Grenoble
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1291 km
 
Gdzieś po drodze mignęła mi tabliczka z napisem Albertville. To miejsce ostatniej zimowej olimpiady. Stąd ten sportowy wpis, skojarzony z relacjami TV. Około 19 wjeżdżamy do Grenoble. Jestem w samym sercu francuskich Alp. Dookoła jeszcze wyższe szczyty. Zanim się ściemni postanawiamy jeszcze pomaszerować trochę na odpowiedni wyjazd, by już tradycyjnie o poranku wyjść wypoczętym na stopa. Kiedy szarzeje odbijamy z głównej drogi i boczną dróżką docieramy do przypadkowego strumienia nad którym postanawiamy rozbić namiot. Mimo lodowatej wody korzystamy z kąpieli i po kolacji kładziemy się spać. Ale rześko!
Poranne drzemanie zakłócają nam nieustanne rozmowy w okolicy naszej bazy. Słychać żywe dyskusje po francusku i śmiechy. Jest już grubo po dziewiątej kiedy postanawiam wyjść z namiotu i sprawdzić co się dzieje. Otwieram zamek i rozglądam sie - nic. Słyszę jednak śmiechy i już wiem skąd dochodzą. Spoglądam do góry - wyciąg, a na nim ludzie. Ale numer -wczoraj rozbiliśmy namiot pod krzesełkiem i każdy przejeżdżający nad naszym chińskim domkiem głośno to komentuje. Chwilę później, gdy krzątamy się wokół obozowiska słychać: bonjour i salut, a gdy jemy śniadanie to słyszymy bon appeti!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
sestian
Sebastian M
zwiedził 19.5% świata (39 państw)
Zasoby: 516 wpisów516 836 komentarzy836 1332 zdjęcia1332 1 plik multimedialny1
 
Moje podróżewięcej
24.05.2020 - 29.12.2020
 
 
25.07.2018 - 01.08.2018